poniedziałek, 23 sierpnia 2010

mapka cd

możliwe że mapka objawi się szybciej niż myślałam - geodeta obiecuje że w tym tygodniu wyśle ją do oklauzulowania czyli mogłaby być gotowa na połowę września :D
świetnie bo im wcześniej zacznę tym szybciej zrobię kawkę u siebie na tarasie :D a właściwie na tarasie domu w asarinach bo już się zdecydowaliśmy na projekt. tylko trochę go zmodyfikujemy: głównie rozszerzymy żeby zmieścić łazienkę na górze, a na dole dodamy prysznic dla ewentualnych gości.
czekam jeszcze na ofertę od archonu na zmiany, wtedy nie będziemy bawić się z architektem lokalnym poza oczywiście mediami...

wtorek, 10 sierpnia 2010

ech...

mapka będzie zaktualizowane pod koniec października - wszyscy na urlopach ...
chyba też musimy się wybrać :)

niedziela, 8 sierpnia 2010

WTF ?!?

zupełnie nie wiem o co chodzi ?!? okazuje się że nasz zakład wodociągów wymaga do wniosku o warunki przyłącza AKTUALNEJ mapy do celów PROJEKTOWYCH !! skąd oni wzięli taki pomysł? zleciłam znajomemu geodecie aktualizację mapy. będzie na październik. PAŹDZIERNIK ! masakra. na warunki będziemy czekać pewnie miesiąc co oznacza że najwcześniej możemy złożyć wniosek o pozwolenie na budowę w styczniu 2011..

Teraz to na pewno mamy czas na dobranie projektu i ustalenie co nam potrzebne...
Przynajmniej nie mamy problemu z wyborem firmy :) Wszyscy nasi znajomi, którzy się budują wybrali projekty archon, więc przynajmniej mamy sprawdzoną firmę :) ale już wybór projektu nie jest taki łatwy

ja chcę firletki - i to tłumaczy nazwę bloga ;) - a mąż asariny. więc różnica w powierzchni całkiem spora, bo prawie 50m2. no i zupełnie inne założenia . nawet jeżeli mogłabym wziąć pod uwagę dom bez garażu to jednak na dole muszę mieć prysznic, a przy sypialni prywatną łazienkę. no nie ma bata żebym dzieliła z kimś mój prywatny buduar :) 

piątek, 6 sierpnia 2010

dom dla kota?

Mieszkanie przestało już wystarczać - nasza młoda kotka ma ciągoty spacerowe więc chyba najwyższy czas wyprowadzić się z naszej małej komórki. oczywiście potrzeby kota to tylko pretekst :)
Ale w sumie dlaczego nie? każdy powód jest dobry jeżeli przybliża do realizacji marzeń.

Działkę mamy już od czterech lat - bardzo ładną i symetryczną, z przyjemnym widoczkiem
Jedynym problemem są media, a szczególnie woda i kanalizacja - przyłącz pewnie dostaniemy z ulicy oddalonej o dobre 200 metrów...
no ale cóż zrobić - lepiej zapłacić za przyłącz niż do końca życia wynajmować mieszkanie ...
jeszcze musimy uzgodnić co wybudujemy :) ja chce coś większego, on coś małego, bo niby jesteśmy "tylko" we dwójkę. ale czy kategorycznie na zawsze?